Niedawne oświadczenie polityczne Unii Europejskiej może pobudzić rynek magazynowania energii, ale ujawnia także nieodłączne słabości wolnego rynku energii elektrycznej, ujawnił analityk.
Energia była głównym tematem orędzia o stanie Unii wygłoszonego przez komisarz Ursulę von der Leyen po szeregu interwencji rynkowych zaproponowanych przez Komisję Europejską i późniejszym zatwierdzeniu przez Parlament Europejski zaproponowanego przez RePowerEU celu na rzecz energii odnawialnej na poziomie 45% do roku 2030.
Propozycja Komisji Europejskiej dotycząca tymczasowych interwencji rynkowych mających na celu złagodzenie kryzysu energetycznego obejmuje trzy następujące aspekty.
Pierwszy aspekt to obowiązkowy cel polegający na 5% redukcji zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu. Drugim aspektem jest ograniczenie przychodów producentów energii o niskich kosztach produkcji (takiej jak odnawialne źródła energii i energia jądrowa) i ponowne inwestowanie tych zysków w wsparcie grup wrażliwych (magazynowanie energii nie wchodzi w zakres działalności tych producentów). Trzecim jest wprowadzenie kontroli nad zyskami spółek naftowych i gazowych.
Na przykład we Francji Baschet stwierdził, że gdyby te aktywa były ładowane i rozładowywane dwa razy dziennie (odpowiednio wieczorem i rano, po południu i wieczorem), instalacja magazynów energii o mocy 3500 MW/7000 MWh wystarczyłaby, aby osiągnąć 5% redukcja emisji.
„Środki te muszą obowiązywać od grudnia 2022 r. do końca marca 2023 r., co oznacza, że nie mamy wystarczająco dużo czasu na ich wdrożenie, a to, czy magazynowanie energii na nich skorzysta, zależy od wdrożenia przez każdy kraj środków, aby sobie z nimi poradzić .”
Dodał, że możemy zaobserwować, że niektórzy klienci indywidualni, komercyjni i przemysłowi instalują i korzystają z magazynów energii w tym okresie, aby zmniejszyć swoje szczytowe zapotrzebowanie, ale wpływ na cały system elektroenergetyczny byłby znikomy.
A bardziej wymownymi elementami zapowiedzi UE niekoniecznie są same interwencje, ale to, co ujawniają one na temat obecnego rynku energii, powiedział Baschet.
„Uważam, że ten zestaw środków nadzwyczajnych ujawnia kluczową słabość wolnego rynku energii elektrycznej w Europie: inwestorzy z sektora prywatnego podejmują decyzje w oparciu o ceny rynkowe, które są bardzo zmienne, w związku z czym podejmują bardzo złożone decyzje inwestycyjne”.
„Ten rodzaj zachęty do zmniejszania zależności od importowanego gazu byłby znacznie skuteczniejszy, gdyby został zaplanowany z wyprzedzeniem i zawierał jasne mechanizmy kompensowania infrastruktury na przestrzeni wielu lat (np. zachęcanie branży C&I do ograniczania szczytowego zużycia energii w ciągu najbliższych pięciu lat, a nie następnego cztery miesiące).
Czas publikacji: 28 września 2022 r